Kurwość losu to zjawisko, które daje o sobie znać na przykład wtedy, gdy dwie godziny usypiasz dziecko, a kurier budzi je dzwonkiem do drzwi. Albo kiedy znowu nadepniesz gołą stopą na klocek lego, zaraz po tym, jak potomstwo znokautuje Cię przypadkowym uderzeniem głową w krocze. O tym właśnie jest ta arcykomiczna książka. O fatalnych zrządzeniach losu w rodzicielskiej codzienności.
Ten zestaw jest dla Ciebie, jeśli chociaż jeden z poniższych punktów brzmi dla Ciebie znajomo:
- szukasz lekkiej i zabawnej lektury do czytania w toalecie lub słuchania podczas spacerów,
- jesteś zmęczonym życiem rodzicem, żądnym relaksu i rozrywki,
- przynajmniej raz dziennie pragniesz wystrzelić się w kosmos ze skutkiem natychmiastowym,
- masz wrażenie, że los Ci nie sprzyja, a jeśli coś ma się komuś spieprzyć, to spieprzy się właśnie Tobie,
- pociesza Cię świadomość, że „nie tylko ja tak mam”,
- nic tak nie poprawia Ci humoru, jak przysłowiowe „cudze nieszczęście”
(historie zawarte w książce to w dużej mierze prawdziwe historie absolutnie prawdziwych rodziców),
- przekleństwo napisane na kartce nie kole Cię w oczy,
- chcesz zrobić komuś oryginalny prezent, a ten ktoś jest rodzicem lub spodziewa się dziecka.
To wszystko znajdziesz na 152 stronach białego papieru offsetowego 90g, zszytych i zamkniętych w oprawie zintegrowanej, uszlachetnionej lakierem UV.
Dodatkowo audiobook w formacie mp3.
Dlaczego napisałam to kurwościowe dzieło?
Jestem mamą dwójki dzieci i człowiekiem, który na drugie imię powinien mieć „fatalnym error”. Od zawsze przyciągam dziwnych ludzi i jeszcze dziwniejsze zdarzenia.
To mnie gołąb sra na głowę przed rozmową o pracę. To ja postanawiam obierać pomarańczę tasakiem, kończąc na SORze z opuszkiem przyszytym na miejsce dwunastoma szwami.
To ja, będąc w totalnej rozsypce i rozmazanym makijażu, spotykam w supermarkecie któregoś z moich byłych chłopaków. I zamiast wyglądać jak budzący ukłucie w sercu milion dolarów, wyglądam jak „całe szczęście, że cię kiedyś zostawiłem”.
Kiedy zostałam mamą, miałam wrażenie, że mój wrodzony pech osiągnął jakieś kosmiczne apogeum. I właśnie wtedy zorientowałam się, że nie tylko ja tak mam, a miliony rodziców na całym świecie mierzą się z tym samym, co ja. Z kurwością losu. I to właśnie dla rodziców postanowiłam napisać tę arcykomiczną książkę. Ku pokrzepieniu serc!
Przeczytaj ją! Jestem przekonana, że Ci się spodoba 🙂